Aktualności

Miał prawie 5 promili alkoholu we krwi – opiekował się 2-letnią córeczką

Data publikacji 11.09.2018

Na szczęście sierż. sztab. Adrian Landwójtowicz i st. sierż. Mateusz Małek byli we właściwym miejscu i czasie. Właśnie zakończyli kolejną interwencję. Schodząc po schodach kamienicy usłyszeli głośny płacz dziecka, wydobywający się z jednego z mieszkań. Policjanci zareagowali. Okazało się, że w środku leżał kompletnie pijany mężczyzna - miał blisko 5 promili alkoholu w organizmie. Obok płakała jego 2-letnia córka. Dzięki policjantom dziewczynka jest już bezpieczna pod opieką matki.

W niedzielę (9 września), tuż po godzinie 1:00 w nocy, dyżurny policji w Prudniku otrzymał zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie gminy Biała. Po tym jak policjanci zakończyli tę interwencję i wyszli na korytarz, usłyszeli głośny płacz dziecka dochodzący z innego mieszkania. Sierż. sztab. Adrian Landwójtowicz i st. sierż. Mateusz Małek nie przeszli obojętnie wobec tej sytuacji.

Na pukanie nikt nie otwierał, a płacz dziecka nasilał się. Na szczęście drzwi od mieszkania były otwarte i policjanci weszli do środka. Tam, funkcjonariusze w jednym z pomieszczeń, zastali leżącego na podłodze kompletnie pijanego mężczyznę. Wokół niego były porozrzucane puste butelki po alkoholu. Osoba ta nie reagowała na żadne bodźce zewnętrzne.

Jak się okazało, mężczyzna w takim stanie opiekował się swoją 2-letnią córeczką. Policjanci natychmiast uspokoili dziecko i zaopiekowali się nim. W tym samym czasie powiadomili pogotowie ratunkowe, które przewiozło dziewczynkę do szpitala na badania i obserwację. Ojciec dziecka również trafił do szpitala. Nietrudno przewidzieć, że mogło dojść do tragedii, bowiem jak wykazało badanie, mężczyzna miał prawie 5 promila alkoholu we krwi.

Policjanci o całej sytuacji powiadomili matkę dziecka, która w tym czasie była w pracy. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny. 32-latek odpowie również za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku. Za takie przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony